Wykonano docieplenie domu pianką
Nie znam się na budownictwie ani remontach. Nie wiedziałam więc, w jaki sposób najlepiej ocieplić nasz dom. Odziedziczyliśmy go kiedyś po dziadkach i w zasadzie chyba nigdy nie była tu robiona skuteczna izolacja. Trzeba było więc coś wymyślić. Poczytałam trochę w Internecie.
Docieplenie pianką czy wełną?
Musicie jednak wiedzieć, że nie do końca wierzę w to, co piszą w sieci. Po prostu parę razy już się zawiodłam na informacjach tu zamieszczanych. Może to wynikało z mojego gustu, a może po prostu rzadko wypowiadają się osoby kompetentne. Musiałam więc skonsultować się z kimś na żywo, czy to, co wyczytałam jest prawdą. Internaucie polecali docieplenie poddasza pianką na Śląsku. Ja jestem właśnie ze Śląska i czegoś takiego było mi trzeba. Nie do końca jednak byłam przekonana czy aby na pewno chcę użyć pianki. Wcześniej, wiem, że mój wujek, który jest architektem, stosował wełnę mineralną. Nie wiem, czy nie miał przekonania do pianki, czy wtedy się jej jeszcze tak powszechnie nie stosowało. Być może dlatego, że prawie wszystko robił w tym swoim domu sam, to użył tej wełny. Nie mam pojęcia. Zapytałam jednak fachowca co by mi radzić w mojej sytuacji i powiedział, że on stanowczo jest za pianką i jeśli chcę, to on może wykonać dla mnie natrysk pianką poliuretanową. Gwoli ścisłości, był to człowiek, który jednocześnie wykonywał ocieplenia wełną i pianką. Po prostu miał od tego w firmie ludzi i jedni byli wzywani do ocieplania pianką, a inni do zleceń z wełną. Mój mi więc doradzić chyba najlepiej.
Takie jest przynajmniej moje zdanie. Stwierdziłam, że skoro już znam takiego specjalistę, to niech wykona dla mnie ocieplenie pianką i będzie z głowy. Wszystko poszło dobrze i szczerze mówiąc jestem zadowolona z efektów. Nie wiem czy wełna byłaby gorsza, ale już nie ma o czym mówić.