Bezpieczeństwo paczki a folia stretch
Niedawno wysyłałam paczkę i byłam nieco przerażona. Pogoda była bowiem beznadziejna. Cały czas lało jak z cebra i zastanawiałam się czy czasami nie zrobi się z tego mała powódź. Jeśliby zaś tak było, to czy moja paczka dotrze cało i zdrowo do adresata?
Folia stretch maszynowa – nie straszny jej deszcz
Bardzo mi na tym zależało, gdyż produkty, które się tam znajdowały były ważne. Zapakowałam je bardzo solidnie, ale i tak się obawiałam, co z tego będzie. Folia stretch była reklamowana jako wręcz niezniszczalna. Wierzyłam w to, że może tak być, bo wydawała się naprawdę solidna. Co prawda dało się ją przeciąć nożem, ale poza tym stanowiła dobrą ochronę. Musiało się przecież dać ją jakoś rozpakować, bo każdy chce się wreszcie dostać do swojej paczki. Folia stretch maszynowa jest używana w sposób mechaniczny do pakowania większych paczek. Ja w sumie miałam podobną. Kupiłam rolkę i po prostu używałam sobie jej ręcznie, kiedy była mi potrzebna do zapakowania czegoś bardziej solidnie. Obawiałam się tym razem jednak czy deszcz nie zmoczy mojej paczki. Folia stretch jumbo jednak okazała się wodoodporna, a ponieważ solidnie owinęłam nią karton i następnie okleiłam, aby folia się nie rozwinęła, nie było więc możliwości wniknięcia do środka wody. Udało się sprawić, żeby przesyłka trafiła bez problemu na miejsce.
Adresat zgłosił mi, że wszystko z nią w porządku i kamień spadł mi z serca. Dzień później na niebie zaświeciło słońce. To także mnie ucieszyło. Szkoda tylko, że niepotrzebnie tak dużo się stresowałam o bezpieczeństwo paczki.